• Start
  • O mnie
  • Moje publikacje
  • Oferta
  • Referencje
  • Blog
  • Galeria
  • Sklep on-line
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Oferta
  • Aktualności
  • OFERTA DLA SZKÓŁ praktyczne informacje o ofercie Sebastiana Sobowca dla nauczycieli

OFERTA DLA SZKÓŁ praktyczne informacje o ofercie Sebastiana Sobowca dla nauczycieli

Szczegóły
Kategoria: Aktualności
Opublikowano: 26 wrzesień 2018
Odsłony: 1871

Od ceny ważniejszy jest dla ciebie przebieg spotkania, bo ma na nią wpływ. Płacisz nie za lekcję, ale za szereg lekcji/pogadanek/wykładów/warsztatów uzgodnionych na dany dzień, dwa lub trzy dni. Czyli w tej jednej cenie masz cały zestaw zajęć. Zwłaszcza opłacalne jest to dla dużych szkół. Mniejsze szkoły radzą sobie tak, że umawiają się w kilka placówek z okolicy np. z jednej gminy i koszt wyjazdu rozkłada się na te placówki. Niektórzy zniżali sobie cenę nawet do 80 zł.

Jeśli nie masz nikogo zaprzyjaźnionego w okolicy, może się okazać, że ja mam namiar do placówki, która z twojej okolicy szuka kogoś do wspólnego pokrycia kosztów mojej wizyty, więc warto zadzwonić i zapytać o to.

Cena może wynieść od 200 do 1050 zł – wpływ na cenę ma odległość (od Tarnobrzegu), mniejszy wpływ ma ilość zajęć. Oprócz zajęć przywożę także pamiątkowe gadżety edukacyjne (naklejki, pocztówki, magnesy przyrodnicze). Zamiast z góry zakładać, że będzie drogo najpierw zadzwoń i zapytaj, bo może się okazać, że wcale nie aż tak dużo jak myślisz, ale daj mi czas na obliczenie tego. Jeśli chcesz obniżyć koszty, możesz skontaktować się z miejscową biblioteką samorządową, wtedy mogę przyjechać częściowo jako autor (piszę książki) i podzielicie się kosztami.

Czas trwania na typowych lekcjach dopasowany jest do typowych lekcji. Materiału mam dużo, ale najważniejsze mówię od razu, a potem w dowolnej chwili można przerwać. Poza lekcjami umawiamy się stosownie do sytuacji.

Aby umówić termin dobrze jest dzwonić z miesiąc wcześniej, ale jeśli potrzebujesz w ostatniej chwili, też warto się skontaktować, może coś przesuniemy w kalendarzu u was, u mnie i zmieścimy się.

Sprzęt potrzebny do prelekcji rzutnik, komputer mój lub wasz, mikrofon jeśli więcej niż 50 osób, nieraz tablica do narysowania czegoś, woda do picia. Do warsztatów sprzęt jest inny za każdym razem. Jeśli ma być pokaz fotografii upewnij się, że danego dnia o danej porze roku słońce przez okno nie prześwietli sali tak, że nie będzie nic widać na niektórych jasnych zdjęciach.

Wizyta w szkole najczęściej przyjmuje trzy podstawowe typy: 1. prelekcja z pokazem fotografii przyrody wszystkie tematy są w tej postaci, 2. zajęcia warsztatowe (najpopularniejsze są wykonywanie przez dzieci ptasich gniazd, nauka obserwacji przyrody, rzadziej karmniki, budki), 3. NOWOŚĆ! Warsztaty nocne zwykle związane z sezonem (o żabach, nietoperzach lub sowach) połączone z nocowaniem dzieci np. w szkole.

Nie przywożę żywych dzikich zwierząt do dzieci, bo istnieje gruźlica, ptasia grypa, hantawirusy, wścieklizna, uczulenia, kleszcze i pchły. Nie ryzykuję zdrowiem tych dzieci, w kontakcie ze zwierzętami, które nie należą do szkoły, wasze dzieci nie są moje, nie wezmę za to moralnej odpowiedzialności. Żądne badania weter. nic nie zapewnią.

Tematy znajdziesz pod linkiem: http://www.sebastiansobowiec.eu/oferta/775-tematy-wykladow-opis

Oprócz wspomnianych można też dopasować jakiś temat do waszego projektu, przyrody lokalnej lub programu nauczania, ale wtedy dopłaca się ze 150-200 zł więcej, bo trzeba go osobno przygotować.

Jeśli masz dużą ilość dzieci, to wybierz prelekcje, nie da się zrobić warsztatów masowych, a prelekcja najliczniejsza to nawet 600 osób. Gdy zależy ci na czymś praktycznym, mogę zalecić dzieciom coś do zrobienia, a ty później sobie z nimi to wykonasz lub zweryfikujesz, co zrobiły poza szkołą.

Nowa forma współpracy to wystawa. Ty możesz wybrać temat wystawy, a ja zilustruję go moimi fotografiami przyrody, wcale nie jest tak drogo, jak się wydaje. Gdy zdjęcia potem wrócą do mnie po jej zakończeniu, może być jeszcze taniej.

Pamiątki to temat bolesny, bo nie wszyscy dyrektorzy, nauczyciele bądź rodzice chcą wydawania przez dzieci dodatkowych pieniędzy na cośtam. Jeśli obniżam ci cenę, bo o to prosisz to często dlatego, że liczę na sprzedaż pamiątek i wówczas jest to bardzo ważne dla mnie. Jeśli od początku zakładasz, że nie masz zamiaru uprzedzać dzieci o możliwości zakupu pamiątek, powiedz mi o tym, żebym nie obniżał ceny mając nadzieję na ich sprzedaż. Moje pamiątki potocznie rozumieć możesz zbyt powierzchownie, jeśli uważasz je za wyzyskiwanie dzieci. Są to materiały edukacyjne z fotografii dzikich zwierząt z opisami (naklejki, pocztówki, magnesy) albo wręcz drobna literatura przyrodnicza, którą sam opracowuję i wydaję. Tak, są też typowo ozdobne, ale w małej ilości tylko dla zwrócenia uwagi. Jeśli pozwala się dzieciom na wycieczkach lub nawet w szkole kupować chemizowaną, chorobotwórczą żywność, a u mnie próbuje się zaoszczędzić na czymś pożyteczniejszym, to dzieci wcale nie uczą się wtedy gospodarności. Można ten temat uprościć np. umawiamy się na odpowiednio wyższą cenę i wówczas każde dziecko na pamiątkę wybiera sobie naklejkę za złotówkę lub pocztówkę po 2 zł. Można też zaprojektować pamiątki z opisami specjalnie na okazję waszej imprezy czy wydarzenia, któremu prelekcja towarzyszy i wcale nie będą droższe.

Jeśli można, proszę wychowawców czy nauczycieli o obecność podczas prelekcji, a zwłaszcza odpowiednią ich ilość, gdy jesteśmy na zewnątrz poza terenem szkoły. Ja nie mogę jednocześnie patrzeć w górę za ptakami i jednocześnie w dół, czy dziecko nie wpadnie pod samochód. Mam tylko przeprowadzić zajęcia, a nie być opiekunem dzieci. Jeszcze jakoś da się znieść wypełnianie dziennika w czasie prelekcji, o ile dzieci nie rozrabiają, ale ja waszych dzieci nie znam, nie wiem, na które można krzyknąć, zwrócić uwagę, a które są zbyt wrażliwe czy upośledzone. Gdy jest smętna pogoda, dzieci też są smętne, mogę wtedy przeprowadzić zajęcia w zamieszaniu, ale możemy też razem pracować nad ich dobrą jakością.

Jeśli to wy chcecie przyjechać do mnie, mogę was zaprosić na jakąś Zieloną Szkołę czy Wycieczkę (Zamość-Krasnobród Ośrodek „Barwy Roztocza” albo do Sandomierza na wycieczkę z ogniskiem Pensjonat Willa Róża). Mogę też służyć pomocą merytoryczną na waszej wycieczce czy kolonii letniej, ale nie jako opiekun. Wówczas formy edukacyjne są szersze np. nocne wyjścia do lasu na słuchanie sów, szukanie żurawi na bagnach albo udział dzieci w przyrodniczych pracach badawczych dla starszych.

Służę też pomocą w organizacji pogadanek obyczajowych dla dorastających „maluchów” o tematyce o której wstydzicie się z nimi rozmawiać, bo później musicie się spotykać z nimi w szkole. Mnie widzą tylko raz, więc nie mam tego problemu, żeby powiedzieć, że kwiatków nie daje się wkurzonej kobiecie, a jak się kwiatki dostaje, to nawet wkurzona powinna się uśmiechnąć, o ile chce je dostawać. O pogadance obyczajowej wskazane jest poinformować rodziców przed, żeby nie obawiali się jakiejś propagandy – jestem Katolikiem.

Ostatnio duży nacisk jest na tematy ojczyźniane, opracowałem niedługą pogadankę: „Gdyby dziś wybuchła wojna”. Troszkę o historii, troszkę o sztuce przetrwania, troszkę o motywacji do przeżycia. W terenie może być połączona z kursem skutecznego odpalania ogniska.

Ciekawy jest także temat zdrowia psychicznego i fizycznego. Odnośnie fizycznego jest prelekcja o dzikich roślinach jadalnych. Można to podpiąć pod dietetykę, ale nie jestem zawodowym dietetykiem. Zdrowie psychiczne poruszane jest w pogadance o byciu świadomym konsumentem, czyli jak nie dać się nabrać na manipulację, reklamę i propagandę.

Można powiedzieć sporo rzeczy przedstawiając mnie, ale połowa z tego co w internecie o mnie nie jest już aktualna. Zamiast silić się na przedstawianie prościej powiedzieć krócej, że przyrodnik, autor albo coś innego do sytuacji. Tematem głównym prawie nigdy nie jestem ja, tylko ptaki albo inna część środowiska, więc osoba moja nie musi być soczyście opisana.

A teraz dzwoń...

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0
    Twoje komentarze podlegają moderacji administratora.
    • Komentarze

    Komentarze

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Brak komentarzy

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Koszyk

    Koszyk jest pusty
    Pokaż koszyk

    Zaloguj się

    • Załóż swoje konto!
    • Nie pamiętasz nazwy?
    • Nie pamiętasz hasła?

    Informacje

    • Powodzie
    • Droga krajowa
    • Informacje o środowisku
    • Archiwum
    • Góry Pieprzowe
    • Wojsko
    • Roch

    Mój blog

    • Blog
    • Videoblog
    • Pocieszenie
    • A co Bóg na to?
    • Salve regina

    Newsletter

    Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na newsletter.

    Gościmy

    Odwiedza nas 3653 gości oraz 0 użytkowników.

    Losowe zdjęcie

    1 2
    sieweczka rzeczna_1
    • Opis:

      Stawy Grębów, (Charadrius dubius)

    perkoz duwczuby_1
    • Opis:

      Stawy Grębów (Podiceps cristatus) Zakątek opisany w przewodniku "Przyrwa Zyzoga Łęg"

    sieweczka rzeczna_1
    • Opis:

      Stawy Grębów, (Charadrius dubius)

    perkoz duwczuby_1
    • Opis:

      Stawy Grębów (Podiceps cristatus) Zakątek opisany w przewodniku "Przyrwa Zyzoga Łęg"

    łąka zdegradowana biologicznie_1
    • Opis: degradująca łąka w Puszczy Sandomierskiej zarastanie ziołoroślami i nawłocią
    Łąki nad Łęgiem_1
    • Opis: Zabrnie Jamnica Puszcza Sandomierska lata 90te

    © 2025 Sebastian Sobowiec

    TPL_SCROLL